Algi morskie to samo zdrowie i nie bez powodu należą do grupy superfoods. Stanowią główny składnik pożywienia ryb. Nic więc dziwnego, że ryby morskie są bogate w kwasy Omega-3. Warto zatem przyjrzeć się innym powodom, dlaczego warto spożywać potrawy z algami morskimi.
Wodorosty, algi – te słowa są odmieniane przez wszystkie przypadki przez zwolenników zdrowej kuchni. Mogą występować w formie sproszkowanej, a także długich zielonych wodorostów, które są doskonałe do chrupania. Dodawane są do smoothie, zup, a także owijane w nie są kawałki surowej ryby, czyli popularne sushi.
Poza dostarczaniem dużej ilości kwasów Omega-3, algi morskie mają znacznie więcej zalet. Przede wszystkim obniżają we krwi poziom złego cholesterolu LDL. Zawierają mnóstwo błonnika, dlatego stosuje je wiele osób na dietach odchudzających. Dodanie ich do posiłku powoduje szybsze odczucie sytości, a zatem ma się mniejszą ochotę na podjadanie. Popularne są tu zwłaszcza dwie algi w formie sproszkowanej, a mianowicie Spirulina i Chlorella. Wysoka zawartość jodu jest także dużą zaletą alg, jednak z uwagi na to nie powinny ich spożywać osoby z nadczynnością tarczycy. Bogate są także w witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, czyli A,D, E i K, a także witaminy z grupy B i witaminę C. Znajdziemy w nich również wapń, potas, magnez, miedź czy też żelazo. Oczywiście trzeba pamiętać o wybieraniu alg pochodzących z certyfikowanych upraw, gdyż mają one niestety tendencję także do pochłaniania metali ciężkich, takich jak: rtęć, kadm czy ołów.